piątek, września 2

Czytelnicze odkrycia i rozczarowania, czyli wakacyjne podsumowanie

Jeszcze kilka miesięcy temu wypożyczałam nagminnie książki z biblioteki. Później zaczęłam ich coraz więcej kupować, a także wymieniać i efekt był taki, że moje półki były wypchane po brzegi nowymi nieprzeczytanymi książkami. Tym oto sposobem zdecydowałam, że pora wreszcie uporać się z zaległościami i stwierdziłam, że wakacje będą idealne na realizację tego postanowienia. Zapraszam więc do podsumowania, co też udało mi się przeczytać w te wakacje :)

W ciągu tych dwóch miesięcy przeczytałam 16 książek, więc jestem całkiem zadowolona, bo w ciągu roku szkolnego ta liczba byłaby zdecydowanie mniejsza. Przede wszystkim jestem jednak zadowolona, ponieważ natrafiłam na kilka prawdziwych perełek!

Przeczytane w lipcu:

- "Ogień i woda" - Victoria Scott (368 stron)
  Ocena: 6/10
-  "Śmierć na Nilu" - Agatha Christie (336 stron)
  Ocena: 8/10
- "Rok 1984" - George Orwell (288 stron)
  Ocena: 10/10
- "The Siren" - Kiera Cass (276 stron)
  Ocena: 7/10
- "Marsjanin" - Andy Weir (384 strony)
  Ocena 7/10
- "Kasacja" - Remigiusz Mróz (496 stron)
  Ocena: 9/10
- "W sieci umysłów" - James Dashner (448 stron)
  Ocena: 7/10
- "Zaginięcie" - Remigiusz Mróz (512 stron)
  Ocena: 9/10

Przeczytane w sierpniu:

- "The Winner's Curse" - Marie Rutkoski (368 stron)
  Ocena: 8/10
- "Królowie Dary" - Ken Liu (592 strony)
  Ocena: 9/10
- "Duma i uprzedzenie" - Jane Austen (368 stron)
  Ocena: 10/10
- "Turniej w Gorlanie" - John Flanagan (360 stron)
  Ocena: 8/10
- "Blackout" - Marc Elsberg (784 strony)
  Ocena: 7/10
- "Rewizja" - Remigiusz Mróz (624 strony)
  Ocena: 9/10
- "Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu - Anna Lange (448 stron)
  Ocena: 8/10
- "Zostań, jeśli kochasz" - Gayle Forman (248 stron)
  Ocena: 5/10

Czytelnicze odkrycia:

Zaczęłam przekonywać się do polskich autorów, a to m.in. za sprawą Mroza, nad którego książkami codziennie zachwycam się przynajmniej po kilkanaście minut (mam wrażenie, że moi znajomi i rodzina mnie znienawidzą :D). Postanowiłam, że będę sięgać po więcej kryminałów, a na cyklu o Joannie Chyłce z pewnością nie zakończę przygody z Mrozem i już wyczekuję, aż w bibliotece pojawi się "Ekspozycja". Tutaj nie będę się rozwodzić, dlaczego warto sięgnąć po te książki, ale zachęcam do przeczytania recenzji "Kasacji" oraz "Zaginięcia". Wracając do polskich autorów, przeżyłam niezapomnianą podróż dwieście lat wstecz do czasów wiktoriańskiej Anglii dzięki książce "Clovis LaFay. Magiczne akta Scotland Yardu". Co więcej, jest to debiut polskiej autorki i to wyjątkowo udany! 
Jak widać po przeczytanych książkach, nie ograniczałam się jedynie do fantastyki, ponieważ znajdują się tu zarówno kryminały, jak i klasyki takie jak "Rok 1984" oraz "Duma i uprzedzenie". Natomiast jeśli mówimy stricte o fantasy, to przeczytałam rewelacyjną książkę, która precyzją w kreacji świata przedstawionego przypomina tolkienowskie Śródziemie, a mowa oczywiście o "Królach Dary" Kena Liu. Gorąco polecam każdemu miłośnikowi fantastyki!

Najlepsza książka:

I to powinno stanowić problem egzystencjalny, ponieważ jest to odwieczne pytanie, na które nie potrafię odpowiedzieć, tym bardziej, że w te wakacje przeczytałam kilka naprawdę rewelacyjnych pozycji. Pozosta jednak wierna klasycznej twórczości i tytuł najlepszej książki, prawdziwego arcydzieła przypadnie "Dumie i uprzedzeniu" Jane Austen. Barwne opisy, charyzmatyczne i inteligentne postacie oraz zapadające w pamięć sarkastyczne dialogi - jeśli nie czytaliście, musicie koniecznie nadrobić!

Książkowe rozczarowanie:

Zapewne jak zauważyliście po ocenach, najniżej oceniłam "Ogień i wodę" oraz "Zostań, jeśli kochasz". Z tą pierwszą książką jest jednak tak, że de facto się nie rozczarowałam, ponieważ nie spodziewałam się wielkiego arcydzieła, lecz raczej wciągającej młodzieżówki, jaką otrzymałam. Moja niska ocena wynika z irytującej głównej bohaterki, która momentami naprawdę uprzykrzyła mi czytanie.
Inaczej mają się sprawy co do "Zostań, jeśli kochasz". Zachęcona pozytywnymi opiniami, oczekiwałam wzruszającej, zapadającej w pamięć i wyciskającej łzy historii, a prawda jest taka,  że ta książka nie wywołała we mnie żadnych emocji. Przyznaję, był jeden moment, który troszkę ścisnął mnie za serce, związany z bratem głównej bohaterki, ale to by było na tyle. Żadnych łez, żadnych wzruszeń, a książka już powoli odchodzi w niepamięć. Szkoda, ponieważ uważam, że historia miała potencjał, ale autorka w ogóle jej nie rozwinęła. Całość mieści się na około dwustu stronach, czyta się błyskawicznie szybko, co w tym przypadku jest jednak wadą, ponieważ wolałabym zgłębić trochę przeszłość Mii, a ten wątek mimo licznych retrospekcji, uważam za niewykorzystany. Więcej opowiem w recenzji, która niebawem pojawi się na blogu.

No i cóż... Szkoła się zaczyna, ale tak naprawdę to trochę cieszy mnie ten fakt, ponieważ rozpoczynam klasę trzecią gimnazjum, która podobno mija najszybciej, od egzaminu, do egzaminu. A już w październiku Targi Książki, na które ogromnie się cieszę i mam nadzieję, że uda mi się zdobyć autograf od Remigiusza Mroza. Ale koniec tych marzeń! Trzeba wziąć się za naukę! Chociaż mimo, że wakacje się skończyły, to niektóre książki będę jeszcze długo wspominać :)

A Wy co przeczytaliście w wakacje? Pochwalcie się wynikami :D 







41 komentarzy:

  1. Sierpień miałam taj zajęty, że przeczytałam tylko trzy książki, czyli bardzo słabo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczy się jakość, a nie ilość ;) We wrześniu z pewnością będzie lepiej!

      Usuń
  2. Zostań jeśli kochasz również dla mnie było rozczarowaniem. a sierpniowe odkrycie to zdecydowanie Clovis. powoli przekonuję się do polskich autorów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Clovis to zdecydowanie jedna z lepszych sierpniowych książek :)

      Usuń
  3. 16 książek, gratuluję! Mój wynik jest znacznie mniejszy, ale i tak jestem z niego zadowolona :) Również przeczytałam w wakacje "Kasację" i "Dumę i uprzedzenie" :D
    Pozdrawiam!
    https://lekturia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) "Dumę i uprzedzenie" od dawna chciałam przeczytać, dlatego bardzo się cieszę, że wreszcie udało mi się to w te wakacje. "Kasacja" była trochę strzałem w ciemno, ale jakże udanym :D

      Usuń
  4. Sierpień owocny widzę :) Jesteś chyba pierwszą osobą, która źle ocenia "Ogień i wodę", każdy się tym zachwyca :)
    Subiektywne Recenzje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście wielu osobom podoba się ta książka, ale na mnie nie zrobiła szczególnego wrażenia. Zobaczymy, może kontynuacja okaże się lepsza :)

      Usuń
  5. Gratuluję przeczytania tylu książek! Mnie co prawda udało się przeczytać ich trochę więcej, ale to dlatego, że w te wakacje nigdzie nie wyjeżdżałam i moim głównym zajęciem było właśnie czytanie. ;) Też dzięki Mrozowi powoli przekonuję się do polskich autorów, a co do "Ognia i wody" mam podobne zdanie. Najlepsza książka wakacji? Chyba "Greccy bogowie według Percy'ego Jacksona", chociaż było więcej świetnych powieści. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie pojawiły się wyjazdy, ale podczas nich nie mogłam obejść się bez czytania :D Bardzo się cieszę, że sięgnęłam po twórczość Mroza, w końcu dzięki niemu przekonałam się, że polskich autorów warto czytać :)

      Usuń
  6. Zgadzam się w 100% co do "Zostań, jeśli kochasz" - miał to być łamacz serca, a dziś nawet nie pamiętam o czym dokładnie była. Ot, taka książka, która nie zostaje nawet na moment w pamięci. A szkoda, bo temat poruszała akurat ważny.
    I ile u Ciebie Mroza, rany! :>
    Pozdrawiam,
    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Zostań, jeśli kochasz" skończyłam niecały tydzień temu, a powieść już powoli odchodzi w niepamięć. Rzeczywiście szkoda potencjału, bo gdyby autorka rozwinęła trochę historię, to całość byłaby o niebo lepsza.
      Trochę się książek Mroza uzbierało, ale to jeszcze nie koniec ;) Już wyczekuję, kiedy tylko do biblioteki wróci "Ekspozycja" :D

      Usuń
  7. Ładny wynik, nie ma co! I co cieszy jeszcze bardziej, dużo dobrych książek.
    Przeczytałam, że idziesz do 3 klasy gimnazjum i przyznam, że jestem w szoku. Masz bardzo ładny styl wypowiedzi i Twoje recenzje czyta się naprawdę przyjemnie. Widać już pewną dojrzałość w tym jak piszesz. ;)

    Pozdrawiam,
    Nika :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zdecydowanie podczas tych dwóch miesięcy pojawiło się kilka książek, które jeszcze długo będę wspominać :)
      Nawet nie wiesz, jak bardzo ucieszył mnie Twój komentarz! Stukrotnie dziękuję za tak miłe słowa :)

      Usuń
  8. "Rok 1984" również przeczytałam w wakacje. Naprawdę dobrą powieść. Podziwiam za nią Orwella i na pewno sięgnę po jego inny twór -"Folwark zwierzęcy". "W sieci umysłów" mnie kusi, bo polubiłam Daschnera za "Więźnia labiryntu", ale z tego co się orientuję nie ma jeszcze trzeciej części więc wolę poczekać, aż trylogia będzie kompletna. Mój wakacyjny wynik jest trochę mniejszy, ale nadal uważam, że dobry,bo przeczytałam 11 książek, m. in. Zanim się pojawiłeś, które naprawdę mi się podobało, ale też trafiłam na bardzo zły kryminał czyli "Krwawy doping". Było dość rozmaicie w tych miesiącach.
    Pozdrawiam, Wielopasja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Folwark zwierzęcy" będzie moją lekturą w tym roku, tak więc niedługo prawdopodobnie zacznę go czytać, tylko najpierw muszę zmęczyć do końca "Krzyżaków". Mnie "Więzień labiryntu" jakoś szczególnie nie zachwycił i "W sieci umysłów" wypadło jak dla mnie trochę lepiej :) Z pewnością sięgnę też po drugą część cyklu, "Regułę myśli". "Zanim się pojawiłeś" przeczytałam bodajże w maju, przed premierą filmu, ale mi również książka bardzo się spodobała, przede wszystkim jest to bardzo emocjonalna powieść :)

      Usuń
  9. Hej! Nominowałam Cię do LBA, zapraszam --> http://www.uwielbiamczytac.pl/2016/09/liebster-blog-award-1_81.html#more

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja również zaczynam teraz 3 klasę gimnazjum i też wybieram się na Targi Książki do Krakowa :) W sierpniu także przeczytałam ,,Królów Dary" i bardzo mi się podobali, chociaż przyznam, że czytało mi się ich bardzo ciężko (przynajmniej przez pierwszą połowę) i zajęło mi to bardzo dużo czasu. ,,Zostań, jeśli kochasz" czytałam jakiś czas temu i nie spełniło moich oczekiwań, ale nie było też całkiem fatalne. Za to twórczość Remigiusza Mroza jest jeszcze przede mną i niedługo wezmę się za ,,Kasację" :)
    Pozdrawiam cieplutko
    Dominika z Books of Souls

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Królów Dary" rzeczywiście czyta się trochę ciężko z początku, co kilka stron pojawia się nowa postać i ten natłok informacji może być trochę przytłaczający, ale po jakichś stu stronach naprawdę wciągnęłam się w tę książkę i koniec końców, mogę pokusić się o stwierdzenie, że jest to jedna z najlepszych powieści fantasy, jakie kiedykolwiek czytałam. Ja również czytałam gorsze książki od "Zostań, jeśli kochasz", ale ta niestety okazała się dla mnie mocno przeciętna. Szczerze, to waham się, czy sięgnąć po dalszą twórczość autorki. Ciekawa jestem, jak spodoba Ci się "Kasacja" :)

      Usuń
  11. Takie same odczucia miałam po "Zostań jeśli kochasz". Kompletnie mi się nie podobała i była nudna.
    "Ogień i woda" hm... mam w planach i nie oczekuje od niej wielkiego WoW, jednak irytująca główna bohaterka mnie zmartwiła zdecydowanie. Ostatnio ciągle trafiam na takie durne główne bohaterki ;(
    Ale raczej dam jej szansę :D
    Pozdrawiam serdecznie ;)
    http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety także natrafiłam ostatnio na kilka takich irytujących bohaterek, a Tella z "Ognia i Wody" niestety się do takowych zalicza. Szkoda, ponieważ gdyby nie ona, to podejrzewam, że książka wiele by zyskała i moja ocena byłaby z pewnością wyższa. Pozostaje mieć nadzieję, że zmieni się w drugiej części :) W takim razie mam nadzieję, że Tobie książka bardziej się spodoba :)

      Usuń
  12. Do "Zostań, jeśli kochasz" nie byłam pozytywnie zaskoczona, więc mnie nie rozczarowało. Raczej podsumowałam to krótkim: "Tak jak myślałam" :)
    A ja nie czytałam "Dumy i uprzedzenia"! I jest mi z tym bardzo wstyd. Dlatego jest już na półce i zamierzam odpokutować swoje winy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakończenie rzeczywiście nie było zaskakujące, ale trochę szkoda, bo można by z tego utworzyć o obiecującą historię. Polecam jak najszybciej odpokutować winy :D "Duma i uprzedzenie" to nad wyraz przyjemne zadośćuczynienie ;)

      Usuń
  13. Z wymienionych książek ja przeczytałam tylko dwie ale mam ochotę na 'ogień i woda' bo już wiele słyszałam o tej książce :)



    Blog o książkach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Ogień i Woda" ostatnio jest chyba jedną z najpopularniejszych młodzieżówek :D Życzę miłej lektury, może Tobie książka bardziej przypadnie do gustu :)

      Usuń
  14. Też czytałam "Dumę i uprzedzenie" w sierpniu! :D

    Juliana Bookworm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać wakacje to idealny czas, aby wziąć się za klasyki :D

      Usuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  16. Świetny wynik! Również czytałem i uwielbiam Rok 1984 oraz Królów Dary. Mam za to wielką ochotę na Kasację, bo seria z Forstem naprawdę mi się podobała. Tylko kiedy znajdę na nią w końcu czas...? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę koniecznie sięgnąć po trylogię z komisarzem Forstem i mam nadzieję, że okaże się tak dobra jak cykl z Chyłką :) Mam jeszcze w planach "W cieniu prawa" oraz "Behawiorystę", którego premiera jest końcem października. No i postanowiłam sobie czytać więcej kryminałów, tylko problem jest ten sam - brak czasu :D

      Usuń
  17. Oo, to widzimy się na Targach? :)
    Flanagan <3 U mnie on ma zawsze 10/10 <3 No i Clovis LaFay - też oceniłam wyżej :D
    A Orwell przede mną - ciekawa jestem co z tego będzie :) No i nie pociesza mnie, że uznajesz Ogień i wodę za rozczarowanie głownie przez bohaterkę... Bo ja mam to w planach też :D
    Gratuluję ci wyników czytelniczych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, musimy się koniecznie spotkać :D Na 99% pojawię się w sobotę i niedzielę :)
      Flanagan zawsze zasługuje na najwyższe oceny, chociaż "Turniej w Gorlanie" był dla mnie niewiele słabszy od tej właściwej serii "Zwiadowców" ;)

      Usuń
  18. Mnie "Ogień i woda" naprawdę się podobało :) Irytowała się w pierwszej części? O matko, nie sięgaj po "Kamień i sól"! Nie szło jej zdzierżyć po prostu.
    Na swojej półce mam "Blackout" i "Marsjanina", ale jeszcze nie doczekały się przeczytania :D U mnie wyniki naprawde dobre, w sierpniu zwłaszcza, poniewaz przeczytałam aż 9 książek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A myślałam, że z czasem stanie się bardziej znośna :D Na razie i tak mam trochę książek do przeczytania, więc nie muszę się spieszyć z "Kamieniem i solą" ;)
      Gratuluję wyniku!

      Usuń
  19. Świetne wyniki, gratulacje! Również bardzo lubię Remigiusza Mroza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Książek Remigiusza Mroza nie da się nie lubić :D

      Usuń