piątek, lipca 1

"Wybacz mi, Leonardzie" - Matthew Quick


Okładka książki Wybacz mi, Leonardzie 

Tytuł: Wybacz mi, Leonardzie
Tytuł oryginału: Forgive Me, Leonard Peacock
Autor: Matthew Quick
Wydawnictwo: Moondrive/Otwarte
Data wydania: październik 2014
Liczba stron: 408

"Tymczasem dorośli w garniturach nieruchomo siedzą albo stoją, czasami z ponurymi minami czytają gazety, ze złością stukają w ekrany smartfonów, popijają wrzącą kawę z jednorazowych kubków i rzadko kiedy w ogóle mrugają oczami"


Leonard Peacock w swoje osiemnaste urodziny goli głowę na łyso, zabiera do szkoły pistolet po dziadku oraz szykuje prezenty dla przyjaciół. Ma zamiar skończyć z otaczającym go światem, dorosłymi, którzy go nie rozumieją, przeszłością, która ciągle daje o sobie znać, a później popełnić samobójstwo.
Matthew Quick jest znanym autorem książek młodzieżowych. Czytałam już „Niezbędnik Obserwatorów Gwiazd” oraz „Prawie jak gwiazda rocka” i obie te książki zachwyciły mnie swoją prostotą, ale równocześnie przemyśleniami, do których zmuszały czytelnika. Nic więc dziwnego, że sięgnęłam również po „Wybacz mi, Leonardzie” będąc ciekawa, co też Quick nowego wymyślił. Efekt końcowy – książka przerosła moje oczekiwania.
Co najbardziej podoba mi się w twórczości Quicka? Autor nie owija w bawełnę, a trudne tematy porusza w prosty sposób. Jego styl pisania jest bardzo lekki, a jego książki czyta się bardzo szybko, mimo problemów jakie poruszają. Nie pisze on w sposób filozoficzny, siląc się na artystyczne określenia i wymyśle metafory, pisze on dla młodzieży i o młodzieży, ale mimo to, jego książki trafiają do czytelników w każdym wieku. Zarówno dorosły jak i nastolatek dostrzeże w tej powieści coś innego. Ale jedno jest pewne – obok tej książki nie można przejść obojętnie.
Po raz kolejny miałam okazję się przekonać, że Quick jest mistrzem w kreacji postaci. Każdy z jego bohaterów ma w sobie coś wyjątkowego. Leonard jest inny, wyróżnia się wśród swoich rówieśników. Jest to chłopak, który nie rozumie otaczającego go świata, dziwi go, dlaczego nikt nie wyraża własnego zdania, jest wstrząśnięty rzeczywistością dorosłych, gdzie tak często liczą się tylko praca i pieniądze. Tym wszystkim niezwykle mi zaimponował. Swoim podejściem, światopoglądem oraz wielką inteligencją. Jego przemyślenia okazały się szokująco prawdziwe, a ja jako czytelnik sama zaczęłam zastanawiać się nad problemami, które poruszył bohater. Leonard nie waha się stawiać trudnych pytań i wytyka wszystkie absurdy naszej rzeczywistości. Aż trudno uwierzyć, że osiemnastolatek jest skłonny do tak trafnych przemyśleń.

"Inność to cecha pozytywna. Ale inność jest również trudna"

Można by pomyśleć, że książka skupia się tylko wokół głównego bohatera, ale tak naprawdę to każda z postaci została bardzo dobrze zarysowana i odgrywa istotną rolę. Równie wielkie wrażenie zrobił na mnie Herr Silverman, nauczyciel Leonarda. Ten dorosły otwarcie wyraża swoje zdanie, zachęca uczniów do myślenia,  samodzielności i wyrażania własnych poglądów. Bohaterowie Quicka są bardzo realistyczni, to nie jedynie nazwiska na kartkach papieru, ale wydawałoby się, że postacie z krwi i kości.
Jak już wspomniałam jedną z największych zalet tej książki jest główny bohater, który jest również jej narratorem. Leonard daje upust swoim negatywnym emocjom, które przez lata kumulował, co sprawia, że historia opowiedziana z jego punktu widzenia jest również przepełniona bólem. Bólem na nieczułość i brak empatii, tak często spotykane we współczesnym świecie. Leo jest wyjątkowo bystrym i spostrzegawczym obserwatorem, co sprawiło, że narracja w książce również zmusza do refleksji, sprawia, że czas zwalnia, a my zastanawiamy się nad tragedią współczesnego świata.

"Mam taką teorię, że z wiekiem tracimy zdolność do bycia szczęśliwym"


„Wybacz mi, Leonardzie” nie jest książką, która ma za zadanie sprawić, aby czytelnik z zapartym tchem śledził rozwijającą się akcję. Wręcz przeciwnie. To powieść, która skłania nas do zastanowienia się nad własną przyszłością, nad otaczającym nas światem. To niezwykłe, że w tak prosty sposób Matthew Quick przekazał tyle ponadczasowych wartości, a także poruszył kontrowersyjne tematy: brak akceptacji, homoseksualizm, wszechstronna znieczulica. 
Cóż jeszcze mogę dodać? Zachęcam każdego, niezależnie od wieku, do sięgnięcia po tę książkę. Zagłębcie się w umysł Leonarda i otwórzcie oczy na jego odważne przemyślenia, a może po tej lekturze będziecie równie wstrząśnięci i pełni podziwu dla tego młodego filozofa.


Moja ocena: 9/10

Książka bierze udział w wyzwaniu "Kiedyś przeczytam".





25 komentarzy:

  1. To moja ulubiona książka tego autora.
    Pozdrawiam :)
    http://life-ishappiness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie potrafię się zdecydować, która jego książka najbardziej mi się spodobała. Każda ma w sobie coś wyjątkowego ;)

      Usuń
  2. Już dawno myślałam, czy sięgnąć po pozycje tego autora, ale nigdzie nie mogę znaleźć tych książek. Mam nadzieję, że niedługo w moje łapki wpadnie coś autorstwa Quicka ;)

    Pozdrawiam cię z całego serduszka i zapraszam do mnie na 'Podsumowanie Czerwca, czyli Book Haul, Wrap Up i Statystyki' :)
    Tusia z bloga tusiaksiazkiinietylko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością kiedyś natrafisz na którąś z jego książek i mam nadzieję, że Tobie również przypadnie do gustu jego twórczość :)

      Usuń
  3. Ostatnio przeczytałam "Niezbędnik obserwatorów gwiazd" tego autora i bardzo mi się podobało. Lekkie pióro autora powoduje, że szybko wciągamy się w historię, którą nam przedstawia. Operuje prostym językiem, a jednak potrafi poruszyć ważne tematy. To wspaniałe! :D Chętnie przeczytam jego inne książki więc za "Wybacz mi,Leonardzie" też się zabiorę ;)
    Pozdrawiam Tris *.* z http://hopebravestory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Niezbędnik obserwatorów gwiazd" był pierwszą książką Quicka, którą przeczytałam i to właśnie on zachęcił mnie do sięgnięcia po resztę jego twórczości. Skoro ta książka Ci się spodobała, to bardzo prawdopodobne, że równie dobre wrażenie wywoła na Tobie "Wybacz mi, Leonardzie" :)

      Usuń
  4. Pierwszy raz słyszę o tym autorze, ale zaciekawiłaś mnie tą książką. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będę miała okazję przeczytać "Wybacz mi, Leonardzie", a także inne powieści tego autora.

    Pozdrawiam :)
    https://ksiazkowyswiatwyobrazni.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Ci serdecznie książki Quicka i mam nadzieję, że na przeczytaniu jednej nie poprzestaniesz ;)

      Usuń
  5. Mi Leonard nie przypadł jakoś specjalnie do gustu... To była najdziwniejsza z postaci Quicka, o jakiej czytałam. Aczkolwiek uwielbiam Quicka i to, że tak przyjemnie i otwarcie porusza wiele ciężkich tematów, a jego powieści nie są banalne i puste, a mimo to czyta się je tak szybko, lekko i cudownie. Szczególnie polecam Prawie jak gwiazda rocka. Dawno nie czytałam tak poruszającej powieści jak ta. Płakałam przez 3/4 stron. ;)
    Pozdrawiam,
    http://recenzje-koneko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postacie Quicka są zawsze dość specyficzne, ale ja właśnie Leonarda polubiłam za ten jego nietypowy charakter :) "Prawie jak gwiazda rocka" zachwyciło mnie optymizmem głównej bohaterki, a przy zakończeniu nie sposób się nie wzruszyć :)

      Usuń
  6. Czytałam jakiś czas temu i jestem zachwycona, kreacja głównego bohatera - fenomenalna :) Obecnie jestem świeżo po lekturze "Poradnika pozytywnego myślenia" i bardzo się zawiodłam :(

    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie sięgnęłam jeszcze po "Poradnik pozytywnego myślenia", ale jestem bardzo ciekawa jak Quick poradził sobie z książką dla trochę starszych czytelników. Szkoda, że Tobie lektura nie przypadła do gustu :/

      Usuń
  7. Czytałam już dwie książki Quicka i zgodzę się z tym, że autor w bardzo lekki, prosty sposób potrafi przekazać tak ważne wartości i poruszyć niełatwe tematy. Właśnie to oczarowało mnie w nim najbardziej. Nie czytałam jeszcze "Wybacz mi Leonardzie", ale to tylko kwestia czasu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki Quicka są bardzo refleksyjne, ale z drugiej strony proste w odbiorze. Mam nadzieję, że sięgniesz również po "Wybacz mi, Leonardzie" :)

      Usuń
  8. Uwielbiam Leonarda. To pierwsza książka, która mnie skłoniła do zaznaczania fragmentów zakładkami indeksującymi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej książce jest zdecydowanie wiele fragmentów, do których warto powracać :)

      Usuń
  9. oj tak książka jest przegenialna <3 A ten autor pisze niesamowite książki <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno się nie zgodzić :) Matthew Quick ma wyjątkowy talent do przemawiania do młodzieży w lekki i przyjemny sposób :)

      Usuń
  10. Ja mam na nią ochotę wielką i tylko na tą książkę tego autora! <3 tylko muszę ją jeszcze dorwać ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A na inne już nie? ;)
      W takim razie mam nadzieję, że ją przeczytasz, a może zachęci Cię ona do kontynuowania jego twórczości :)

      Usuń
  11. Lubię książki, które skłaniają nas do myślenia, od jakiegoś czasu bardzo chcę przeczytać tę książkę, ale jakoś brakuje mi czasu...
    Pozdrawiam
    Jadwiga z Zajęczej Nory

    OdpowiedzUsuń
  12. Z tym autorem jeszcze do czynienia nie miałam, ale akurat do tej jego powieści jakoś mnie nie ciągnie... O wiele bardziej wolałabym przeczytać Prawie jak gwiazda rocka :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Tego autora czytałam tylko Poradnik pozytywnego myślenia ale mam w planach pozostałe jego książki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam i recenzowałam ostatnio tę książkę, jednak zawiodła mnie :/ Niemniej styl pisania Quicka ma coś w sobie.

    Bardzo podoba mi się Twój blog i postaram się zaglądać częściej :)
    Pozdrawiam!
    http://papierowenatchnienia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam w planach zabrać się za Quicka. Mam już w domu jego "Przewodnik pozytywnego myślenia";D Mam nadzieję się nie zawieść. Potem na pewno przeczytam tę książkę.
    Świetna recenzja!

    OdpowiedzUsuń