czwartek, maja 5

"Zanim się pojawiłeś" - Jojo Moyes


 Zanim się pojawiłeś (edycja filmowa)

Tytuł: Zanim się pojawiłeś
Tytuł oryginału: Me Before You
Autor: Jojo Moyes
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: kwiecień 2016
Liczba stron: 382


"Są zwyczajne godziny i są godziny ułomne, kiedy czas zatrzymuje się i potyka, kiedy życie - prawdziwe życie - wydaje się toczyć gdzieś dalej"


Czy można zaplanować sobie całe życie? Kiedy już mamy dobrze płatną pracę, żyjemy rozrzutnie i cieszymy się każdą chwilą, wydawałoby się, że nic nam nie przeszkodzi.  Wydawałoby się, że takie życie będzie jeszcze długo trwało, a my będziemy rozkoszować się luksusami. Nigdy nie przyszłoby nam na myśl, że coś takiego może się kiedyś skończyć. Prawda jest jednak taka, że wystarczy jedna chwila, aby nasza przyszłość uciekła nam spod kontroli.
Louise Clark miała nadzieję, że jeszcze przez długi czas będzie spokojnie pracowała w małej kawiarni, każdego dnia beztrosko wdając się w pogawędki z przypadkowymi ludźmi oraz z uśmiechem rozmawiając z dziećmi. Kiedy jednak jej szef jest zmuszony zamknąć kawiarnię, dziewczyna musi rozpocząć szukanie nowej pracy, aby utrzymać rodzinę. Po kolejnych nieudanych próbach znalezienia sobie zajęcia, wreszcie trafia na ogłoszenie poszukujące opiekunki dla niepełnosprawnego mężczyzny, Willa Traynora. Wyjątkowo pozytywna i optymistyczna dwudziestosześciolatka staje naprzeciw swojego całkowitego przeciwieństwa, człowieka, który już dawno stracił chęć do życia. Czy uda jej się zmienić nastawienie Willa i sprawić, aby na nowo zacząć cieszyć się z codzienności?
Powieść „Zanim się pojawiłeś” stała się ostatnimi czasy bardzo popularna, a wiele osób naprawdę zachwycało się tym dziełem. Trochę zniechęcił mnie szum wokół jej ekranizacji, która niedługo wchodzi do kin, ale mimo to, miałam nadzieję, że będzie to taka historia, którą zapamiętam na długo. Wiele książek,  w których poruszany jest motyw choroby oraz miłości jest niestety trochę przejaskrawionych, często również mało realnych. Zastanawiałam się, czy podobnie będzie z tą lekturą, czy może okaże się ona autentyczna w każdym calu. Nie spodziewałam się jednak, że ta historia stanie się dla mnie tak wstrząsająca i poruszająca w jednym.

"Człowiek ma tylko jedno życie. I właściwie ma obowiązek wykorzystać je najlepiej, jak się da"

Na pewno największe wrażenie wywołuje postać głównej bohaterki Louisy. Byłam całkowicie urzeczona jej osobowością, bijącym od niej optymizmem i pogodą ducha. Jest to postać o niezwykłej sile charakteru i cierpliwości. Will natomiast, jest jej całkowitym przeciwieństwem, ale nawet on sprawiał, że nieraz uśmiechałam się z jego sarkastycznych uwag. Z jednej strony osoba, która czerpie przyjemność z każdej chwili, z drugiej strony postać, która tak naprawdę chciałaby już zakończyć swoją mękę bycia niepełnosprawnym. Relacja tej dwójki jest bardzo wiarygodna i w żaden sposób nie przesłodzona. Z początku obawiałam się trochę, że książka okaże się jedynie ckliwym romansidłem, ale koniec końców przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Jest to lektura, która z pewnością nie pozostawi nikogo obojętnym i sprawi, że niejednej osobie zakręci się łezka w oku.
Kolejną niewątpliwą zaletą jest styl autorki. Jojo Moyes potrafi bardzo dobrze opisać emocje targające ludźmi. Wykreowała godnych podziwu bohaterów i sprawiła, że czytelnik przeżywa wszystkie ich tragedie razem z nimi. Z ciekawością śledziłam utarczki słowne Lou i Willa oraz ich sarkastyczne docinki, które niejednokrotnie wywołały uśmiech na mojej twarzy. Jednakże mimo, iż książka ma wiele pozytywnych momentów, dowcipnych i napawających nadzieją, przedstawia przede wszystkim historię pełną bólu i tragiczną. Można powiedzieć, że uśmiech bardzo często przeplata się ze łzami, a kolejne zdarzenia są niemożliwe do przewidzenia. Każdy dzień z życia człowieka niepełnosprawnego jest diametralnie inny, a stan fizyczny, ale także psychiczny, takiej osoby bardzo często się zmienia. Z tego powodu, tym bardziej byłam pełna nieskrywanego podziwu dla Lou, która okazała się szczególną zawziętością starając się tchnąć w życie Willa iskierkę nadziei.

"Ale jeśli się kogoś kocha,to chyba nie powinno się odpuszczać"

Książka jest warta polecenia każdemu, niezależnie od preferowanego typu literatury. Jeśli jesteś miłośnikiem fantastyki, ta lektura może być ciekawą odmianą. Ja mogę tylko powtórzyć po raz kolejny, że „Zanim się pojawiłeś” wywołało we mnie istną burzę emocji ostatecznie poruszając mnie do łez. Ta książka napawa optymizmem i nadzieją, a wobec przedstawionej w niej historii, nie potrafiłabym pozostać obojętną. Już dawno żadna powieść nie doprowadziła mnie do takiego stanu i jestem pewna, że dzieło Jojo Moyes będę jeszcze długo wspominać. Niezwykła historia, którą mogę jak najbardziej polecić!

Moja ocena: 10/10

Książka bierze udział w wyzwaniu "Kiedyś przeczytam".



20 komentarzy:

  1. ,,Zanim się pojawiłeś" już czeka na mojej półeczce na swoją kolej. Muszę ją jak najszybciej przeczytać, skoro wywołuje takie emocje. Świetna recenzja :)
    Pozdrawiam.
    https://zaczytanawniesamowitychksiazkach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow! jaka wysoka ocena. Bardzo mnie zaciekawiłaś. Widziałam tę książkę w empiku i zastanawiałam się nad kupnem, ale teraz jestem pewna, że muszę ja nabyć.
    Pozdrawiam :*
    http://zapoczytalna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Boję się tej książki skoro takie emocje :) Nie byłam pewna czy przeczytać, ale teraz jestem pewna że kupię.

    withcoffeeandbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam ją jakiś czas temu i widzę, że nasze opinie są dosyć podobne! Naprawdę miło będę wspominać tę lekturę, zastanawiam się tylko jak na jej tle wypada część druga ;)
    Kochamy Książki

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo ludzi poleca mi tę książkę, a ja niezaznajomiona z tym tematem nieco się waham, bo dopiero zaczynam sięgać po współczesne książki obyczajowe, ale zapiszę sobie ten tytuł:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezwykle ciekawa tematyka, obawiam się jednak sposobu ujęcia jej [tematyki] przez autorkę. Obawiam się, że po raz kolejny wyszło coś, co miało być głębokie, a tak naprawdę jest... no cóż, powierzchowne. Może jednak się kiedyś przekonam. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja czytałam i płakałam i śmiałam się i płakałam <3 jedna z najlepszych historii miłosnych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać kiedyś, bo coraz bardziej mam ochotę na tę pozycję :) Lubię książki, które wywołują emocje :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie niestety ksiażka zawiodła. Przewidziałam największe zaskoczenie i jakoś do mnie powieść nie trafiła. Ale najgorsza nie jest :)

    http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo chciałabym obejrzeć ten film, jednak najpierw zaplanowałam sobie książkę! Już nie mogę się doczekać aż po nią sięgnę :)

    Pozdrawiam,
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/05/kwiaty-na-poddaszu.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam ją w planach, pójdę do kina. Chciałabym najpierw przeczytać książkę ale z moim szczęściem prędzej doczekam się premiery filmu niż uda mi się ją zdobyć...
    Pozdrawiam,
    ksiazki-bez-tajemnic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam książki które wzbudzają w człowieku emocje. Chętnie w przyszłości po nią sięgnę ;)
    Zapraszam Cię też do mnie http://subiektywnymokiem7.blogspot.com/
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Sama zastanawiam się nad przeczytaniem tej książki i po tylu pozytywnych recenzjach,które przeczytałam (w tym twojej) myślę,że w końcu po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Sama niedawno przeczytałam tę książkę i również jestem nią zachwycona. Ta historia wywołała we mnie niesamowitą ilość emocji. Na pewno jeszcze kiedyś do niej wrócę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. I tak, pomimo twojego podsumowania i osobowości głównej bohaterki, nie :D nie mój typ literatury i mnie by książka znudziła :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę ją przeczytać jak najszybciej :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Wybieram się na film do kina i jeszcze przed seansem, będę chciała przeczytać tę książkę. Czytałam o niej już tak wiele wspaniałych opinii, że muszę po prostu po nią jak najszybciej sięgnąć i mam nadzieję, że nie zawiodę się! <3

    Pozdrawiam ciepło, bookworm :>

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę ją przeczytać <3 I obejrzeć film, oczywiście.
    :)
    Pozdrawiam nie-poczytalna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Wszyscy mają teraz parcie na tę książkę, ja sobie na razie odpuszczę, a potem poczytam na spokojnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zainteresowałam się tą książką z powodu aktora, który gra główną rolę w ekranizacji (noo, bardzo lubię Sama) xd. Brzmi naprawdę obiecująco.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń